"Pochwalę" się sufitem.
Witam,
poniżej chciałam pokazać Wam kilka zdjęć naszego sufitu, który okazał się niewypałem. Tynki po zakończeniu prac były sprawdzone, ale nie przykładaliśmy lamp do sufitów (nasz błąd). Teraz w końcowej fazie wykańczania przez przypadek odkryliśmy na suficie wybrzuszenia. Za radą eksperta sufit został dwukrotnie spryskany wodą i wysuszony, dzięki temu jeszcze więcej bąbli pojawiło się na suficie.
Zgłosiliśmy reklamację do producenta tynku - czekamy na odpowiedź.
A w salonie położyliśmy gładź (dodatkowy nie planowany koszt).
Bąble w takiej ilości wystąpiły tylko w salonie. Kilka sztuk pojawiło się w przedpokoju i gabinecie, ale to już naprawdę mało, mogliśmy zrobić zwykłe poprawki.
A oto nasz sufit w trakcie wydłubywania:
Pozdrawiam